WNE 030: O zaspokajaniu potrzeb i radzeniu sobie z frustracją z Magdą Karpienią.

edukacja_domowa

Jesteś zmęczona, masz poczucie, że nie ogarniasz? Czujesz się sfrustrowana, krzyczysz na dzieci i masz ochotę wystrzelić się rakietą w kosmos? Ten odcinek jest dla Ciebie!!!

Magda Karpienia opowiada o tym jak radzić sobie z macierzyńską frustracją i jak zadbać o swoje potrzeby. Podaje kilka prostych rad, a właściwie kroków do tego jak być bardziej wypoczętą i mieć więcej siły i energii do dzieci. Kluczem do osiągnięcia tego jest zadbanie o swoje własne potrzeby – odpoczynek, sen, wyjście z domu na cały dzień, spędzenie samotnego wieczoru itd. itp. Jak to zrobić mając na głowie dzieci, edukację domową, pracę i ogarnięcie domu? Posłuchaj co na ten temat mówi Magda!

Magda Karpienia od 2008 r. zajmuje się pomocą kobietom, początkowo w dziedzinie karmienia piersią, później w tematach około rodzicielskich, obecnie prowadzi warsztaty i pisze artykuły, prowadzi też swoją stronę tutaj. Magda jest mamą trójki dzieci, które wraz z mężem uczą w trybie edukacji domowej. Oboje też pracują zawodowo w domu. Są więc przykładem rodziny, która łączy pracę z edukacją domową. Magda opowiada także o tym jak wygląda ich codzienność i nauczanie domowe dzieci. Preferuje metodę „bez spinki i napinki” 🙂 dzieci uczą się wszędzie – matematyki na spacerze w parku, języka angielskiego podczas posiłku, poznają świat zadając pytania i próbując znaleźć na nie odpowiedzi.

 

Z tego odcinka podcastu poznasz odpowiedzi na pytania i dowiesz się o:

  • Jak uczyć dzieci w domu, pracować w domu i nie zwariować?
  • Jak dbać o zaspokajanie swoich potrzeb?
  • Jak nie być sfrustrowaną mamą?
  • Jak łączyć pracę zawodową i edukację domową?
  • O nauce przez zabawę.
  • O priorytetach życiowych i tym, co najważniejsze do przekazania dzieciom.

 


Pobierz plik mp3

 

Zostaw komentarz, zadaj pytanie oraz podziel się z innymi

Zapraszamy do zostawienia komentarza poniżej. Napisz czy podobał ci się ten odcinek i co o nim myślisz. Będziemy również wdzięczni za uwagi i pytania dotyczące tego odcinka podcastu.
Jeżeli masz jakieś sugestie, propozycje, uwagi możesz również skontaktować się z nami bezpośrednio poprzez formularz kontaktu tutaj.
A jeżeli podobał ci się ten odcinek podcastu, prosimy podziel się nim ze swoimi znajomymi, w sieciach społecznościowych i na żywo. Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc w promocji tego podcastu.

 

Jak subskrybować podcast i nie przegapić żadnego odcinka

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
Katarzyna

Sporo rzeczy w swoim życiu przemyśleliśmy podobnie, co napawa nadzieją, że i nam się uda. Nasze najstarsze dziecko od września zaczyna zerówkę w ED – na razie wciąż jeszcze chodzi do przedszkola. No i mieszkanie mamy o jeden pokój mniejsze 😉

Agnieszka Pleti

Powodzenia Katarzyno!

Laura

Dzięki za ten odcinek, był mi bardzo potrzebny 🙂 Dopiero dziś go wysłuchałam, a wszystko przez odkładanie swoich potrzeb (w tym przypadku potrzeby relaksu przy jakimś rękodziele i odcinku podcastu) na później. Teraz wiem, ile pracy z samą sobą mam jeszcze w tym temacie do zrobienia.

Agnieszka Pleti

Lauro
całe życie możemy się uczyć i doskonalić i to jest piękne. Powodzenia!

Marysia

Dzięki za ten wywiad. O bardzo wielu sprawach myślimy podobnie, fajnie wiedzieć że u kogoś się sprawdza. Brakuje mi tutaj wątku, jak to było w tej rodzinie, kiedy dzieci były młodsze. Czy też praca zawodowa była możliwa? Czy też dzieci się spokojnie bawiły i nie zgłaszały miliona potrzeb na sekundę jak moje? Czy też babcie były na zawołanie i ogarniały całą małą trójkę? Czy też mąż był w domu? Czy też dawało się codziennie zrobić coś dla siebie – mimo lęków separacyjnych, buntów, karmienia piersią? Po prostu jak to działało wszystko cztery-pięć lat temu. U nas dzieci mają 4, 3 i 1 rok, i teksty „proszę dzieci żeby się pobawiły i dały mi pół godziny na drzemkę” są totalnie abstrakcyjne.… Czytaj więcej »

Agnieszka Pleti

Marysiu, jak ja doskonale cię rozumiem. Muszę przyznać, że przy takim zestawie wiekowym nie wyobrażam sobie pracy bez pomocy kogoś z zewnątrz. A i zadbanie o czas dla siebie nie jest możliwy jeśli ktoś nie pomoże- babcia, mąż, siotra, koleżanka, sąsiadka. Ale ten czas minie! Nawet jeśli jeszcze będą w przyszłości kolejne dzieciaki, to te które teraz są małe urosną i będzie już zupełnie inaczej.
Pozdrawiam i trzymaj się ciepło!

Ola

Świetny wywiad. Dziękuję♥️♥️♥️. U mnie frustracje brały się głównie z wyniesionej z domu irracjonalnej potrzeby bycia ciągle pomocną dla wszystkich… Takie życie dla innych… Ech te czasy już minęły na szczęście. Miał rację mój mąż mówiąc, że on nie żyje dla innych, tylko dla siebie. I że najpierw trzeba zadbać o siebie, aby móc potem dbać o innych… I nie obchodzi mnie co inni ludzie powiedzą… Mój tata mówił często, że jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził 😆 i ma rację.