W pierwszym odcinku podcastu zapraszamy was do wysłuchania wywiadu z Marceliną Meterą, która od czterech lat uczy swoje dzieci w domu. A wszystko zaczęło się od eksperymentu…
Zainspiruj się i zdobądź potrzebną motywację słuchając rozmów o codziennych wyzwaniach rodzin uczących swoje dzieci w domu, o alternatywnych metodach edukacji, o ciekawych ludziach, miejscach, książkach, wychowaniu dzieci i dobrym życiu w rodzinie.
Z tego odcinka dowiesz się o:
- Tym, jak radzi sobie z edukacją domową mama czwórki dzieci z piątym w drodze
- Eksperymencie zwanym „edukacją domową”, który zaczął się w rodzinie Marceliny na próbny rok, a trwa już cztery lata
- Możliwościach rozwijania pasji i zainteresowań przez dzieci, jakie daje nauczanie w trybie edukacji domowej
- Możliwości nawiązania bliskiej relacji z dzieckiem i poznania go dzięki wspólnej nauce, i wspólnemu spędzaniu czasu
- Wyzwaniach rodzicielskich, m. in. o tym, czego rodzice mogą się nauczyć dzięki edukacji domowej i o szkole ćwiczenia charakteru
- Codzienności w rodzinie uczącej dzieci w domu oraz radosnym i niecierpliwym oczekiwaniu na egzaminy
- Roli taty w nauczaniu dzieci
Odtwarzaj w nowym oknie | Pobierz plik mp3
Zostaw komentarz, zadaj pytanie oraz podziel się z innymi
Zapraszamy do zostawienia komentarza poniżej. Napisz czy podobał ci się ten odcinek i co o nim myślisz. Będziemy również wdzięczni za uwagi i pytania dotyczące tego odcinka podcastu.
Jeżeli masz jakieś sugestie, propozycje, uwagi możesz również skontaktować się z nami bezpośrednio poprzez formularz kontaktu tutaj.
A jeżeli podobał ci się ten odcinek podcastu, prosimy podziel się nim ze swoimi znajomymi, w sieciach społecznościowych i na żywo. Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc w promocji tego podcastu.
Fantastyczny pomysł na audycje. Gratuluję pomysłu i realizacji w formie podkastu. Znakomicie się nadaje i wspaniale się słucha. Fajnie zrealizowany i temat bardzo ciekawy. Kiedyś, w latach 90 zastanawialiśmy się nad edukowaniem dzieci w domu. Uczyliśmy je równolegle i musieliśmy prostować wszelkie nieprawidłowości wyniesione ze szkoły. Czekam na kolejne odcinki.
Dziękujemy za pierwszy komentarz na naszej stronie i podzielenie się swoim doświadczeniem. Nasz podcast jest skierowany do rodzin edukujących dzieci w domu oraz tych, którzy z różnych względów nie mogą albo nie są zainteresowani taką formą edukacji, a jednocześnie czują potrzebę takiego własnie „równoległego” uczenia w domu, a czasem prostowania. Kolejny odcinek już za tydzień!
Wysłuchałam z ciekawością 🙂 Małe uwagi: dzieci w tej samej rodzinie nie są wychowywane w ten sam sposób. Mają różną kolejność urodzeń, płeć… Urodziły się w różnych momentach życia rodziny. Nikt nie jest też kopią rodzica, nie tylko w sensie biologicznym, ale i w sensie rozwojowym, osobowościowym. Na przyszłość: Bardzo brakowało mi informacji o relacji małżonków. Jak edukacja domowa ma się do bliskości w małżeństwie? Ciekawi mnie także wątek stosunku rodziców i dzieci doświadczających edukacji domowej do autorytetów. Ponadto interesuje mnie, jak w tym systemie kształtuje się oddzielenie dzieci od rodziców. Nie chodzi o kolonie itp., a o granice – między podsystemem małżonków a dzieci, o jasny przekaz, że jest pewna wyjątkowa bliskość między rodzicami, do której dzieci nie mogą… Czytaj więcej »
Dziękujemy za komentarz i uwagi oraz propozycje tematów do poruszenia w kolejnych wywiadach. W naszym podcaście chcemy poruszać kwestie edukacji, wychowania i też życia w rodzinie, dlatego też jeśli nasi rozmówcy zechcą się podzielić swoim doświadczeniem na temat relacji w małżeństwie, autorytetów itd. na pewno o to zapytamy!
Niestety w Polsce dotychczas nie przeprowadzono na większą skalę badań naukowych nt. edukacji domowej, dlatego większość wniosków opiera się na takim właśnie” dzieci szkolne vs. dzieci ED”. Mam nadzieję, że tak jak w USA i w Polsce doczekamy się rzetelnych badań naukowych, z tego co wiem powstaje już kilka prac magisterskich na temat edukacji domowej.
A ja dziękuję za możliwość poznania tego narzędzia http://www.spreaker.com. Szkoda, że za darmo można tylko 10 godzin nagrań stworzyć. Czy rozglądałaś się może za alternatywami?
Pozwolę sobie odpowiedzięć na Twoje pytanie, gdyż to ja zajmuje się na stronie tematami technicznymi 🙂 Wybraliśmy spreaker.com głównie ze względu fakt, iż oferuje właśnie 10 godzin nagrań w darmowym planie. Przeglądając oferty innych platform specjalizujących się w hostowaniu podcastów (nagrań audio) nie spotkałem nigdzie takiego planu. Dodatkowo, spreaker.com oferuje ciekawy i funkcjonalny odtwarzacz (widget), który można wstawić na swoją stronę. W darmowym planie brak jednak szczegółowych statystyk odsłuchań podcastu oraz możliwości konfiguracji kanału RSS – wiadomo, coś za coś. To drugie nie jest jednak takie bolesne, gdyż kanał RSS można uworzyć bezpośrednio na swojej stronie i tak też zrobiliśmy. Jeżeli chodzi o alternatywy, zastanawialiśmy się jeszcze nad soundcloud.com, który w darmowym planie oferuje 3 godziny nagrań. Poza tym podobnie… Czytaj więcej »
Witam
pytanie: czy dwoje dzieci uczycie razem czy osobno? (7 i 8 lat) U mnie zauważyłam taką sytuację że starszy syn chce uczyć i POPRAWIAĆ młodszego brata. Młodszy się obraża i smuci, no i nie wiem co dalej?
Arleto,
U mnie starsze dzieci uczą młodsze bardzo często i wszyscy to lubią, choć czasem dochodzi do różnych spięć (zaznaczę, że mam większe różnice wieku i różnorodność płciową). Ja zwykle staram się usuwać i zostawiać dzieciakom spory do rozwiązania. Ale wiem jednocześnie, że każde dzieci są inne i to co pasuje do jednych, przy innych może się nie sprawdzić. Jedyne co mi pozostaje to zaprosić cię do słuchania naszego podcastu, a my postaramy się pytać o kwestię wspólnego uczenia się innych rodziców, może dowiemy się czegoś nowego i inspirującego.
Witajcie, wygląda na to, że macie kolejną stałą słuchaczką – bardzo się cieszę, że uruchomiliście swój projekt 🙂 Ja wciąż mam zastanawiam się nad edukacją domową i poszukuję informacji, inspiracji jak rodzic, który pracuje z domu może właśnie jednocześnie pracować i być z dziećmi?
Obawiam się, że musiałabym zrezygnować ze swojej pracy, którą bardzo lubię i nie chcę tego robić. Pracuję efektywnie 5 godzin – 4 dni w tygodni więc jak to połączyć w jednym mieszkaniu z dziećmi i z edukacją domową. Znacie takich rodziców? Bo póki co edukacja domowa łączy mi się z rezygnacją z pracy jednego rodzica. Będę wdzięczna za pomoc w poszukiwaniu tych informacji 🙂 bo dodam, że nie możemy na stałe liczyć na pomoc dziadków.
Justyno,
Cieszę się, że będziesz nas słuchać. Znam rodziców, którzy łączą pracę zawodową i edukację domową dzieci. Na pewno nie jest to łatwe, ale niejednokrotnie słyszałam, że najważniejsze jest żeby dzieci wzrastały patrząc jak my realizujemy nasze pasje. Myślę, że nie jest dobrze, gdy rezygnujemy z czegoś co nas buduje. Lepiej chyba postarać się znaleźć rozwiązanie takie, żeby wszyscy na nim skorzystali, a możliwości jest wiele… Mam nadzieję, że w najbliższym czasie nagramy wywiady, które pomogą ci szukać najlepszego rozwiązania dla waszej rodziny.
Bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać 🙂 Zapisałam się na newsletter więc mam nadzieję, że nic mi nie umknie.
Moje dziecko ma dopiero 2 lata i także cenię sobie swobodę podróży, tym bardziej, że mieszkam poza Polską i mam dość międzynarodową rodzinę. Do tej pory podróżuję, kiedy chcę i martwiło mnie, że jak moja córeczka pójdzie do żłobka, czy szkoły, to to będzie przeszkodą. Ale potem sprawdziłam, no i okazało się, że też w systemie edukacji w Szwajcarii jest zaplanowane o wiele więcej tygodni wolnych, niż jest to w polskiej szkole. Więc można jednak te podróże zaplanować. Oczywiście, to jest kompromis, ale można chyba z tym żyć 🙂 Jestem fanką edukacji domowej, ale moja córka musi nauczyć się doskonale języka, a chyba lepiej, niż wśród tubylców się nie nauczy 🙂
Olu,
Każdy rodzic wie najlepiej co jest dobre dla jego dziecka. Wybierając formę edukacji zawsze trzeba się kierować tym, gdzie i na jakim etapie życia jest cała rodzina. Warto pamiętać, że decyzję można zmieniać wielokrotnie i czuć się wolnym w tym wyborze. Można część edukacji być w szkole, a część w domu i co roku podejmować decyzję na nowo. Nie ulega wątpliwości, że zanurzenie w języku u „tubylców”, jak piszesz, jest najlepszą formą edukacji językowej. Powodzenia 🙂